Świat to obrzydliwe miejsce.

Ktoś pokazał mi ostatnio najbardziej motywujący fragment filmu jaki w życiu dane było mi zobaczyć. W życiu nie spodziewałem się, że będzie to fragment "Rocky Balboa". Nigdy nie uważałem Sylvester'a Stallone za świetnego aktora. W tej scenie pokazał, nie tyle kunszt ale prawdę. Tak wygląda życie.

Choćbyś był bardzo twardy, świat rzuci cię na kolana i nie da ci wstać! Nikt ci tak nie dokopie, jak samo życie! Ale chodzi o to, ile zdołasz znieść i żyć dalej. Ile ciosów zdołasz przetrwać. Na tym polega zwycięstwo!

Życie to nie bajka, fakt od dawna znany i wielu z Was na pewno wielokrotnie tak mówiło. Życie dokopało Nam wielokrotnie ale to właśnie, sposób w jaki radzimy sobie z naszymi codziennymi problemami - mówi o Nas najwięcej. Nasz naród jest mistrzem obarczania winą wszystkich naokoło. I nie pie*dol, że nie. Jesteśmy tacy sami. Ilu z Nas potrafi szczerze opuścić głowę z pokorą i przyznać się do porażki.

Chciałbym powiedzieć o sobie, że potrafię przyjmować ciosy. Próbuję. Na pewno te, na które nie mam wpływu, przecież nadal sobie radzę.