Jestem w szoku. To co robię od jakiegoś czasu ma nazwę a nawet hasztag na Twitterze. #masturdating moi drodzy to nic innego jak lepszy poziom samotności. To wyjście samemu do kina. Do baru. Na obiad.
Soundtrack:
Soundtrack nie ma nic wspólnego z postem. To po prostu dobry numer.
Niby czemu? To faceci postawili taką tezę i nie za bardzo wiem jak ją argumentować. Kobiety udają orgazmy. Wielkie rzeczy. My potrafimy udawać związek tylko po to by to zobaczyć.
Od marca roku pańskiego 2014 do teraz schudłem 26 kg. To oznacza, że każdy ciuch który miałem wtedy, obecnie tworzy ze mnie, fana rapu i całej kultury hip-hopowej. Co nie zmienia faktu, że jestem, choć nie lubię już tej "stylówy" - po prostu z niej wyrosłem. Zmiana całej szafy musiała nadejść i odkładałem z miesiąca na miesiąc, coś co wiedziałem już, że będzie wisiało na mnie a jednak nie spieszyło mi się do wydawania jednej, czwartej wypłaty na to. Mianowicie mówię o garniturze.