I teraz mamy clue programu. Tak zwany "ból głowy" o którym słuchasz gdy już jesteś postawiony na baczność. To Twoja partnerka zrobiła z seksu nagrodę, więc jeśli jesteś niegrzecznym chłopcem to zapomnij, że leki podrzucone do jedzenia zadziałają. Co robić w takim razie? Dam Ci kilka podstawowych rad, które poznałem przez te wszystkie lata. Może większość znasz. Jeśli znasz i nadal masz problemy to chyba słuchasz ale nie słuchasz.
1. Higiena. Myj ręce. Zamierzasz bawić się jej najdelikatniejszą częścią ciała z brudem pod paznokciami? No weź się ku*wa zastanów.
2. Nie wpadaj w rutynę. Znalazłeś sposób na gwarantowany orgazm? Brawo. Za dwudziestym razem brawo. Za setnym już nie koniecznie. Większość kobiet z którymi o tym rozmawiałem powiedziało mi, że bez orgazmu seks też jest fajny (Powiedziały mi o tym kobiety tak więc ostatnie zdanie potraktujcie z przymrużeniem oka Panowie, przecież nie można Wam ufać drogie Panie) tak więc mamy już kolejny punkt...
3. ...Nie goń za orgazmem. Nie stawiaj sobie zadań w łóżku. Oboje wiemy że przyjemność którą sprawiasz kobiecie jest naszą przyjemnością, ale dla niej Twoja przyjemność też jest ważna. Kobieta Cię wyczuje.
4. Rozmawiaj. Wiadomo nie 2 minuty po seksie, nie psuj wszystkiego pytaniem "I jak było?" ale kilka godzin później, szczególnie gdy próbujesz coś nowego, zapytaj lekko czy jej się podobało gdy nie jesteś pewien.
5. Słuchaj. Obserwuj. Gdy trafisz w miejsce które jej się spodoba to zobaczysz to jeśli będziesz tylko patrzył.
6. I ostatnie (to krótka lista) ale cholera najważniejsze i łączy kilka z tych punktów w jedno: To, że Twoja była/ostatnia kobieta coś lubiła, to nie oznacza, że każda następna będzie to lubić. Dlatego weź sobie do serca to co napisałem.
W tym poście napisałem praktycznie o samej mechanice seksu. Napiszę też o całym backgroundzie seksu kiedyś. Zapraszam do komentowania. Człowiek zawsze się uczy.
Aha takie info - lek będzie dostępny w USA. W Polsce? Lepiej nie czekajcie.
