Soundtrack:
Wyjście bez niego to abstrakcja. Z koleżankami do klubu, potańczyć, popić, poplotkować. On tam nie chce być. Ty go tam nie chcesz. Koleżanki też go tam nie chcą. To czemu nikt nie potrafi powiedzieć tego na głos. Bo on się o Ciebie troszczy, lęka się o Ciebie, nie chce Cię samej puszczać bo ktoś, coś może zrobić a Ty możesz ulec. Może. Takie jest życie. Wszystkiego nie przewidzisz.
Jak walczyć o swoją niezależność z takim typem? Może nie jak tylko kiedy. NATYCHMIAST. Nie przyzwyczajaj go do tego, że będzie Cię pilnował zawsze. Już na pierwszych spotkaniach zaznacz, mimowolnie, że masz przyjaciół. A co jeszcze lepiej, masz kolegów. I bycie w związku z kimkolwiek nie oznacza, porzucenie tego męskiego grona. Mój typ kobiety, z którymi najbardziej się dogaduje, to nie szare myszki, tylko kobiety które są pewne swojego miejsca na świecie. Często to idzie w parze z przyjaciółmi jakich się posiada przez te wszystkie lata. Takie kobiety najczęściej otaczają się męskim gronem. Miała być z tego puenta ale nie pasowała. Tak więc proszę Pana. Jesteś typem zazdrośnika? To szukaj sobie szarej, wstydliwej myszki która Ci się nie sprzeciwi.
Jak ja do tego podchodzę? Nie przeszkadza mi to. Ponieważ ufam swojej kobiecie (no nie ufam bo nie mam, ale jak mam to ufam). Kobiety, wbrew ankietom, są bardzo lojalne. Zdradzają kobiety które mają problemy w związku. Nigdy w życiu nie spotkałem kobiety która miała szczęśliwy związek i zdradzała, bo tak, dla jaj. Dbaj o swój związek, a nie będziesz się musiał martwić o jej lojalność.
Czasem jednak zdarza się, że widzisz w gronie jej znajomych, delikwenta który próbuje coś ugrać. Mimo, że stoisz obok. Ona udaje, że tego nie zauważa lub nie widzi ponieważ zafriendzonowała go już dawno. Co robić w takiej sytuacji. Błędem facetów jest posiadanie pretensji do partnerki. No bo ku*wa serio. Mieć pretensje do kobiety, że śmie podobać się innym facetom. To jak mieć pretensje do samochodu, że podoba się sąsiadowi. Czy nie o to własnie chodzi w posiadaniu sportowego wozu? Każdy wzdycha. a Ty powoli jedziesz z leniwym uśmiechem na twarzy bo doskonale wiesz, że to auto jest Twoje. I to, że sąsiad będzie go pragnął, nie sprawi, że będzie jego. Bardzo Was drogie Panie przepraszam za porównanie do samochodu ale widzicie co mam na myśli? Ta kobieta jest Twoja. Niech inni jej pragną. Jest Twoja. Jedyne co musisz zrobić to dbać o Twój związek z nią. By samochód nie zmienił zdania i nie pojechał do sąsiada.
Jak walczyć o swoją niezależność z takim typem? Może nie jak tylko kiedy. NATYCHMIAST. Nie przyzwyczajaj go do tego, że będzie Cię pilnował zawsze. Już na pierwszych spotkaniach zaznacz, mimowolnie, że masz przyjaciół. A co jeszcze lepiej, masz kolegów. I bycie w związku z kimkolwiek nie oznacza, porzucenie tego męskiego grona. Mój typ kobiety, z którymi najbardziej się dogaduje, to nie szare myszki, tylko kobiety które są pewne swojego miejsca na świecie. Często to idzie w parze z przyjaciółmi jakich się posiada przez te wszystkie lata. Takie kobiety najczęściej otaczają się męskim gronem. Miała być z tego puenta ale nie pasowała. Tak więc proszę Pana. Jesteś typem zazdrośnika? To szukaj sobie szarej, wstydliwej myszki która Ci się nie sprzeciwi.
Jak ja do tego podchodzę? Nie przeszkadza mi to. Ponieważ ufam swojej kobiecie (no nie ufam bo nie mam, ale jak mam to ufam). Kobiety, wbrew ankietom, są bardzo lojalne. Zdradzają kobiety które mają problemy w związku. Nigdy w życiu nie spotkałem kobiety która miała szczęśliwy związek i zdradzała, bo tak, dla jaj. Dbaj o swój związek, a nie będziesz się musiał martwić o jej lojalność.
Czasem jednak zdarza się, że widzisz w gronie jej znajomych, delikwenta który próbuje coś ugrać. Mimo, że stoisz obok. Ona udaje, że tego nie zauważa lub nie widzi ponieważ zafriendzonowała go już dawno. Co robić w takiej sytuacji. Błędem facetów jest posiadanie pretensji do partnerki. No bo ku*wa serio. Mieć pretensje do kobiety, że śmie podobać się innym facetom. To jak mieć pretensje do samochodu, że podoba się sąsiadowi. Czy nie o to własnie chodzi w posiadaniu sportowego wozu? Każdy wzdycha. a Ty powoli jedziesz z leniwym uśmiechem na twarzy bo doskonale wiesz, że to auto jest Twoje. I to, że sąsiad będzie go pragnął, nie sprawi, że będzie jego. Bardzo Was drogie Panie przepraszam za porównanie do samochodu ale widzicie co mam na myśli? Ta kobieta jest Twoja. Niech inni jej pragną. Jest Twoja. Jedyne co musisz zrobić to dbać o Twój związek z nią. By samochód nie zmienił zdania i nie pojechał do sąsiada.
"Nigdy w życiu nie spotkałem kobiety która miała szczęśliwy związek i zdradzała, bo tak, dla jaj." - nie do końca się zgodzę. Pominąłeś tu kwestię zwykłego pożądania. Miałam szczęśliwy związek i mężczyznę, który by za mną skoczył w ogień. Nawet nie wiem kiedy znalazłam się w wannie innego faceta. Na następny dzień zakończyłam związek.
OdpowiedzUsuń